top of page

Jurajska Jesień Poetycka w Złotym Potoku

 

W tym roku Janowski Klub Literacki obchodził jubileusz 15-lecia. Członkowie Grupy Desant gościli na XV Jurajskiej Jesieni Poetyckiej. Wspaniali poeci i magiczne miejsca to najkrótszy opis naszej wizyty w Złotym Potoku.

 

Zanim dotarłyśmy na miejsce, organizatorzy zorganizowali nam wizytę w bibliotece Klasztoru ojców Paulinów na Jasnej Górze. Miałyśmy okazję zajrzeć tam, gdzie turyści i pątnicy nie mają wstępu. Oprowadzał nas Ojciec Szymon. Stare księgi robią wrażenie, ale nas zastanowiło to, że dział poezji znajduje się obok działu ksiąg zakazanych. Na zakończenie Ojciec Szymon poprosił nas o wpisanie się do kroniki klasztornej biblioteki.

 

Złoty Potok to niezwykłe miejsce, trudno więc dziwić się, że było natchnieniem dla Zygmunta Krasińskiego. Poeta urodził się w małym dworku, później z rodziną mieszkał w pałacu. Piękny obiekt przeszedł później w ręce Raczyńskich. Teraz jest własnością Skarbu Państwa i dlatego mogła się tam odbyć XV Jurajska Jesień Poetycka.

 

Jak na jubileusz przystało był tort, szampan i mnóstwo serdecznych życzeń dla członków Janowskiego Klubu Literackiego. Gospodarze zadbali o oprawę muzyczną, były więc recitale kwartety smyczkowego i chóru. Wieczór zakończył występ Jurajskiego Tria Bardów, które połączyło listy Krasińskiego z poezją. Rozmowy o niej ciągnęły się długo w noc.

 

Drugi dzień wizyty to cudowna wycieczka po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Tylu pięknych krajobrazów, malowniczych lasów, posępnych skał i legend nie ma chyba nigdzie indziej. Odwiedziliśmy też zrekonstruowany zamek w Bobolicach.

 

Trudno w takich magicznych miejscach nie otrzeć się o poezję.

bottom of page